
Cześć!
Spotykamy się tutaj z prostej przyczyny… wymyśliliśmy sobie bloga. Poczuliśmy wewnętrzną potrzebę redagowania, kreacji, dzielenia się, publikowania… Nie wiemy gdzie nas to zaprowadzi i nie stawiamy sobie przy tym oczekiwań. Chyba nie jesteśmy w tej inicjatywie również szczególnie oryginalni, bo trend zakładania blogów parentingowych w trakcie urlopów wychowawczych od kilku lat jest niemal tak modny jak “modny tata”.
My jednak zamierzamy odrobinę ten trend zróżnicować. Napewno nie będziemy bawili się w ekspertów od dziedzin nam nieznanych. Daleko nam do pozy pt. “nie wiem, ale się wypowiem” i daleko do doradzania jak być rodzicem, a jak nim nie być. Chcemy tylko inspirować lub dzielić się rzeczami, które nas inspirują. Nie zabraknie tu oczywiście codzienności, naszych rodzicielskich refleksji lub doświadczeń, ale także tematów “namacalnych” – odkryć modowych, produktowych, podróży i co nam tylko życie podpowie.

Lifestyle, który będziemy prezentować nie będzie czymś anonimowym lub ustandaryzowanym – to będzie nasz lifestyle, nasze historie, nasze życie. Podzielimy się naszymi pasjami i tym jak je realizujemy. Oznacza to, że przeczytacie tu zarówno o tym jak upiec ciasto bananowe, jak i o nowinkach z dziedziny gadżetów technologicznych. Ja zdradzę Wam swoje tajniki dbania o cerę, Grześ nauczy Was montować rodzinne filmy w telefonie, Leonard zrecenzuje salę zabaw, a Antek… przetestuje nowe pieluchy i wyrazi pomruk aprobaty lub dezaprobaty (no i będzie świetną dekoracją). 😉
Nie chcemy wiele obiecywać, bo nie chcemy stanowić oferty. Życzylibyśmy sobie stworzyć tutaj fajną społeczność, dla której z satysfakcją będziemy tworzyć treści przy kawce. Na początek postaramy się publikować conajmniej 2 – 3 razy w tygodniu, a z czasem zobaczymy na co nas stać. Liczymy na Waszą wyrozumiałość co do redagowanych tekstów – nie będą one wymuskane i nie przejdą wieloetapowego procesu korekcji – to będą treści, które powstaną w chwilach, kiedy Antek ma drzemkę, kiedy Leonard ma trening, lub kiedy obaj już śpią, a my półprzytomni w końcu mamy 5 minut dla siebie. Chętnie zapoznamy się z Waszymi pomysłami na tematy oraz organizację tego bloga. Trzymajcie kciuki, żeby ten płomień nie wypalił się jak siano – mamy nadzieję, że będziecie nas w tej inicjatywie wspierać i motywować, a my odwdzięczymy się treściami, na które warto czekać.
Zespół FamilyGoals.pl – Dorota, Grześ, Leonard i Antek <3
Zobacz również

Elegancki miejski plecak – jedna z tych rzeczy, bez których nie ruszam się z domu.
22 października 2020
Duże, wolne i zawodne dyski to przeszłość. Recenzja Sandisk Extreme Portable SSD.
16 października 2020
14 komentarzy
Agata
Super! Gratuluje pomyslu 😍 na pewno bede tu zagladac. Wasze profile na insta Bardzo lubie Wiec tym bardziej bede tu czestym gosciem. Pozdrowionka
Family Goals
Bardzo nas to cieszy! Takie słowa motywują do wygospodarowania w każdej dobie godzin, o których istnieniu wcześniej nie wiedzieliśmy. 😀
Emi
Super czekam z niecierpliwością na dalsze teksty 😊trzymam kciuki
Family Goals
Pracujemy nad kolejnymi by sukcesywnie zapełniać rubryki i być towarzyszem Waszej przerwy na kawę. 🙂
Yrodzice
Super idea! Życzymy powodzenia. Napewno będzie się was świetnie czytało. Rodzina z wielkiej litery i z ogromnym sercem! Pozdrawiamy i czekamy na wpisy!
Family Goals
Postaramy się nie zawieźć! 😉
Kasiorka
Witam😉
Family Goals
Cześć! Miło, że jesteś!
Ania
Powodzenia! Niech dobra energia, która od Was bije udziela się innym i krąży z wariackim entuzjazmem po świecie. Tfu. Necie! 😉
Family Goals
Ania, mamy nadzieję, że macie grube kable do internetu, bo szykujemy potężną dawkę energii! 😉 Statystyki z pierwszych dni wskazują, że słowo “świecie” nie było przesadzone. W pierwszych dwóch dniach zajrzały do nas osoby z 25 krajów!
Paulina
Super, że jesteście, że piszecie! ❤️ Z miłą chęcią będę czytała Waszego bloga 👌 powodzenia! ❤️
Family Goals
Paulina, a my z przyjemnością napiszemy coś, co Cie zainteresuje. 😃 Pozdrawiamy!
Liliana
A ja czekam z niecierpliwością na te porady jak nakręcić fajny filmik telefonem😉Kiedy?;)
Grzegorz | FamilyGoals
Ajajaj! Liliana wjechałaś mi na ambicję! ;)) OK, zaczynam nad nim pracować! Postaram się w tym miesiącu to przygotować w jakimś wybranym zakresie. Umówieni? 😉